Kalkulatory Vitali mają zdecydowanie zły algorytm. Ponad tydzień, może dwa nie ćwiczyłem z ciężarami. Spadł mi biceps o 2cm. Jednocześnie jeździłem w te upały, co były u mnie na rowerze. Na wakacjach upały, duchota - spacerowałem do 20km dziennie. Wypijałem co najmniej 6 litrów wody dziennie, a przez pocenie i tak byłem na wieczór odwodniony. Pomierzyłem się, zeszło po kilka centymetrów z brzucha i bioder i ud. Jednocześnie przybyło kilka na łydce. Waga spadła o kilka kilogramów, a kalkulator vitalii wyliczył, że 1% tłuszczu mi przybyło. Jeśli takie same algorytmy wyliczają diety - to szczerze odradzam. Najlepiej obserwować własny organizm - sami sie możemy poznać najlepiej.