Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hirajem


Oto ja: Marta. Niestety grzechu to ja nie jestem warta :). Jaka jest Marta? Marta jest gruba, sfrustrowana, zmęczona. Marta jest otchłanią złych emocji. Marta się nienawidzi i ostatnio także traktowaniem swego ciała daje temu wyraz.Dlatego Marta waży właśnie tyle ile waży, bo normalnie buja się w okolicy 66.

Marta się ostatnio zagubiła. Zagubiła się biedaczyna we wszystkim. Praca, którą kochała, stała się koszmarem jakimś bez perspektyw. Dom, pełen wrzasków, płaczów, brudu, kurzu i pretensji JaśniePana stał się drugim filarem, pieczołowicie hodowanej deprechy.

Stał się świat Marty ostatnio szary, zły i ponury, a obsesyjnie kontrolująca życie Marta zagubiła się jak mało kiedy.

Dlatego Marta tu jest. Jak uda jej się zapanować nad paszczą i wagą to może cała reszta wskoczy też na swoje miejsce.

Zacznijmy więc jęczenie...

Marta wybrała V, bo ostatnio przy tym wszystkim czuje się jak wrzód na pupie znajomych i coraz rzadziej ma ochotę gadać z kimś, a Marta gadać musi. Anonimowość to jest to.

Jutro szklana prawdę powie :)
  • Kasiullaaa

    Kasiullaaa

    3 maja 2013, 23:56

    GO GO!! Marta się weźmie w garść, ściśnie poślady i pokaże na co Marte stać!! jakby co wal do Nas jak w dym ;) będziem tu ;) Powodzenia ;)

  • tirrani

    tirrani

    3 maja 2013, 23:44

    no od czegoś trza zacząć... Powodzenia:)