Dzisiaj pod koniec dnia spróbuję zamieścić fotomenu tak na próbę, ale nie jestem pewna czy mi to wyjdzie, w sensie czy zdjęcia nie będą za duże
Siedzę właśnie u sąsiadki i pilnuje jej mieszkania, bo klucza nie miała Ona to kiedyś głowę zgubi, ale przynajmniej obudziła mnie o 10
Odmówiłam rozmowę kwalifikacyjną o której pisałam wczoraj, ale jak sobie przypomnę jakie miałam beznadziejne wakacje rok temu, bo całe spędziłam w pracy to mi się wakacji odechciewa Choć nie wiem czy dam radę całe wakacje spędzić na bezczynności... no niby nie całe, bo we wrześniu poprawka i praktyki
No to do wieczora...
Zjadłam:
śniadanie: owsianka z 4 łyżek płatków z mlekiem 2% i średnim bananem
chwilę po... kawa z mlekiem 2% i słodzikiem (uwielbiam kawę )
II śniadanie: deserek czekoladowy z ananasową pierzynką (deser składał się z jogurtu naturalnego, żelatyny, gorzkiego kakao, łyżki słodziku a na górę zblendowany ananas)
obiad: pół woreczka kaszy gryczanej z potrawką z wędzonej piersi kurczaka, cebulki, cukinii, bakłażana i jogurtu greckiego light (jak widać zważył się :D ale tak jest zawsze jak się doda coś mało tłustego zamiast śmietany)
kolacja (po ćwiczeniach): koktajl ze świeżego ananasa z mlekiem 2% i wodą, bułka wieloziarnista z serem żółtym, polędwicą sopocką i z warzywami, pomidor, ogórek
+ czerwona i zielona herbata
Ruch:
1h body shape
1h fat burner- w taką temperaturę bardzo efektywny, nawet klima nie dawała rady
Zdjęcia kiepskie, ale nawet mi się nie chciało aparatu wyjmować, więc z komórki
AgnieszkaKrzem
18 czerwca 2012, 21:20Super te meni .. oby tak dalej.. tylko trzeba się duuuuuuuuuuuuzo ruszać..
puszek.
18 czerwca 2012, 21:03niezle 2,5kg w 2 dni ;p tak tak, wiem ze na początku tak leci, jesli czlowiek wczesniej nie byl na diecie . a jedzonko widze smaczne
wagofobka
18 czerwca 2012, 20:59Bardzo fajny deser, chyba się skuszę i przygotuję podobny jutro na podwieczorek :) Tylko zamiast jogurtu użyję serka homogenizowanego naturalnego :) A'propos serka homo - nadaje się świetnie zamiast śmietany. [b] <br> Zdjęcia smakowite i wcale nie złe!
Kathieee
18 czerwca 2012, 19:01Ciekawa jestem jak tam Twoje fotomenu będzie wyglądać :)) A co do pracy to może rzeczywiście coś sobie znajdź , bo tak tyle czasu nic nie robić...? A może chociaż trochę grosza wpadnie ^^
WildBlonde
18 czerwca 2012, 12:24będzie dobrze, lenistwo w dobrych proporcjach nie jest złe. trzymam kciuki za Ciebie ;)
F.e.d.e.r
18 czerwca 2012, 11:20p.s. fajna motywacja :)
F.e.d.e.r
18 czerwca 2012, 11:20Życzę powodzenia w dietkowaniu :)
IHateMyself
18 czerwca 2012, 11:18Ja właśnie spędzam wakacje na bezczynności i marzę o jakieś pracy :P. Miłego dnia :*