W zasadzie to nie chciałabym tego dnia tak nazywać, bo chyba nie zjadłam AŻ tak dużo, ale mimo wszystko za dużo, czuję się z tym kiepsko i strasznie ciężko. Jedzenie poza domem zdecydowanie nie służy mojej diecie. Obiad co prawda zjadłam w green way'u, bo wydaje mi się, że to chyba jednak najzdrowsza alternatywa, ale jednak mimo wszystko nie taka lekka. Posiłek ten spałaszowałam o 14, zaraz po czułam się jakbym zjadłam z 5 cheeseburgerów i nadal czuję się pełna. Odmówię sobie więc kolacji, chociaż wiem, że nie jest to najmądrzejszy pomysł i kiepski dla mojego metabolizmu. Do tego dzisiaj bez fitnessu, jedynie spacery. Zrobię chociaż trening z Ewą Chodakowską.
Zjadłam:
śniadanie: 2 kromki razowego chleba z margaryną, polędwicą sopocką, 1 wasa z pastą z łososia, duży banan
II śniadanie: lód z 3!!! gałek
obiad: kasza gryczana, 2 kotlety sojowe z sosem, zestaw surówek, tyci tyci kawałek ciasta marchewkowego (tak na próbę )
+ pół piwa, kawa z mlekiem 1,5% i łyżeczką cukru
Jednak zjadłam 2 małe kanapki na kolację, bo włączyło się ssanie... mega ssanie
Ruch: 40min z Ewą Chodakowską
...
Już po treningu... to jakaś masakra jest spociłam się straaaasznie, pędzę pod prysznic.
Aj... brzydko
DeliriumNocte
10 lipca 2012, 17:08Trening z Chodakowska, na wielkie TAK> dzisiaj na killerze straciłam 800 kcal!!! Szok :) Też idziesz na studia od października? to wielka motywacja. Można być całkiem nową osoba. Nowy, lepszy start :) Na pewno schudniemy 10 kg do października, to kupa czasu!
agab2
10 lipca 2012, 15:00Bardzo lubię ciasto marchwiowe :) Sama nawet ostatnio robiłam i na pewno jeszcze powtórzę, ale teraz mam czas na ciasta z owocami, lekkie i mniej kaloryczne :)
Afra92
10 lipca 2012, 14:56nie jest źle przeciez! a lodu nie mają aż tak dużo kalorii, spaliłaś pewnie wieczornym treningiem :D powodzenia i nie przejmuj się!
MissMolly
10 lipca 2012, 14:16Wcale tak duzo nie zjadlas :-)))
uLa2012
9 lipca 2012, 22:23nie nazwałabym tego rozpustą ;p
Totylkoja.
9 lipca 2012, 22:14po treningu trzeba być spoconym ; ppp hehe 3maj się dietkowo ; )
I.am.ugly.and.i.know.it
9 lipca 2012, 21:52Tez tak dzisiaj ,mialam spiac tylek a zjadlam za duzo... ale musimy dac rade =)
quantuna
9 lipca 2012, 21:45Musisz mi pokazać tą płytkę z ta całą Ewą
Petoia
9 lipca 2012, 20:29cieszę się, że udało mi się Cię przekonać :) trzymam kciuki, żeby było jak najwięcej zielonych ;**
Petoia
9 lipca 2012, 20:11no pewnie, dołącz do nas koniecznie! w sumie sama sobie możesz ustalić co uważasz za słodycze i z góry założyć, że lody będziesz jeść i nie wliczać ich do tych 'zakazanych słodyczy' :) tak jak twórczyni tej grupy napisała : "budyń, lody są rzeczą indywidualną" :) ja muszę się niesttey przyznać, że wolę rowerek od Ewy, jakoś łatwiej jest, a i tak jestem tak samo zmęczona. więc podziwiam , że udało Ci się dotrwać do końca :) ajj, ja nie lubie jeść poza domem, nigdy, nigdy nie wiem co oni tam dodają :(
california.girl
9 lipca 2012, 19:26jakby nie to piwko to wcale nie brzydko:) a kolacje zjedz chociaż co małego i później niz zwykle:)