Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zastój wagi+ fotomenu


Mój zastój wagi powoli mnie dobija (dla mnie tydzień to długo ), chyba tak bardzo chcę przebić te 75kg, że aż waga sobie ze mnie drwi i nawet momentami skacze o pół kilo, wredna. Wiem, że najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku byłoby zakończenie codziennego ważenia, ale jakoś nie potrafię...
Mój żołądek ma się dość... dziwnie. Nie wydaje mi się żebym jadła jakoś szczególnie ciężkostrawnie, a w zasadzie codziennie cierpię na wzdęcia i uczucie takiego dziwnego wypełnienia w żołądku (dość rzadko też chadzam tam, gdzie król piechotą chodzi )... co najlepsze przed odchudzaniem nie miałam takich dolegliwości. Nie wiem czym może to być spowodowane? Nadmiar błonnika... no nie wiem, dziwne to jest.
Dziękuje za komentarze pod poprzednią notką, dodały mi kopa do dalszego działania, aby za miesiąc znów odnotować chociaż 3kg spadek, choć jak moja waga nadal będzie sobie ze mną pogrywać to nie wiem jak będzie
Wczoraj wieczorem miałam taką chcicę na słodycze, że prawie wyszłam z siebie. Ubrałam się, już zakładałam buty i miałam biec do pobliskiego spożywczaka po całą tonę słodkości... ustałam w drzwiach, zastanowiłam się czy na pewno chcę to zrobić i wróciłam do mieszkania, jestem dumna

Zjadłam:
śniadanie: serek wiejski lekki z brzoskwinią i łyżeczką miodu

II śniadanie: mały jogurt jogobella (uwielbiam ten smak!), małe jabłko, 5 suszonych śliwek

obiad: pieczone udko bez skóry, kapusta pekińska z dressingiem z oliwy z odrobiną kukurydzy i szczypiorku

podwieczorek: 2 owsiane ciasteczka własnego wypieku (ciasteczka składają się z banana, jajka, odżywki białkowej, odrobiny oliwy, słonecznika i suszonych śliwek-oczywiście te składniki rozkładają się na większą ilość ciasteczek, niż 2)

kolacja: makrela w galarecie (jeszcze nie zjedzona)


Ruch:
20min stepper
20min bieżnia
1h body shape z naciskiem na brzuch

Chciałam iść na długi spacer, ale złapał mnie deszcz
  • rapsberrka

    rapsberrka

    16 sierpnia 2012, 19:35

    mniam! jakie pyszności!

  • henio84

    henio84

    16 sierpnia 2012, 16:43

    smacznie, zdrowo, genialnie :)

  • emidi

    emidi

    16 sierpnia 2012, 13:47

    Powiem Ci szczeze ze dla mnie od ssania gorsza jest taa ochota, apetyt i nerwy... Bo ssanie umiem przetrzymac jak chce, albo wystarcza herbata :P

  • Olaa92

    Olaa92

    16 sierpnia 2012, 12:11

    Dziękuję barzdo:*

  • Nikki23

    Nikki23

    16 sierpnia 2012, 11:57

    Jesteś bardzo dzielna! Za moich ciężkich czasów nic nie mogło mnie powstrzymać przed wyjściem na napadowe zakupy... Obyśmy już zawsze miały w sobie tyle siły! :) Ależ masz pyszne menu :))

  • ANetka1991

    ANetka1991

    16 sierpnia 2012, 11:47

    gratuluję spadku wagi :) Don't give up :)

  • pistacjowata

    pistacjowata

    16 sierpnia 2012, 08:29

    wczoraj już po kolacji też mnie dopadło coś okropnego, brzuch miałam jak w ciąży i opuchnięta twarz, ogółem taka ciężka byłam, ale dziś rano wypiłam ok z cytryny i jest lepiej. wydaje mi się, że też jem za dużo błonnika

  • ananasowa

    ananasowa

    16 sierpnia 2012, 00:24

    Dobrze, że się powstrzymałaś. Bo byś tego żałowała... ;p

  • Tysiia

    Tysiia

    15 sierpnia 2012, 23:20

    największe wrażenie zrobiły na mnie ciasteczka - mniamiiiiiiii :-))) mam nadzieje, ze waga zacznie Ci niebawem spadac, cierpliwosci:)

  • znadiia

    znadiia

    15 sierpnia 2012, 21:41

    Tydzień? Kobieto mi od maja spadło 0 kg ;p A ćwicze i wszystko jak należy. Nawet cm lecą a waga nie

  • xxsxx

    xxsxx

    15 sierpnia 2012, 21:33

    A ja wlasnie jestem po dlugim spacerze :d pyszne jedzonko!

  • MissMolly

    MissMolly

    15 sierpnia 2012, 21:26

    Z tak urozmaiconym i zdrowym jedzeniem waga musi pojsc w dol, nie ma innej opcji, tylko troche cierpliwosci:-*

  • Pyzunia1992

    Pyzunia1992

    15 sierpnia 2012, 20:58

    ciasteczka wygladają przepysznie, aż ślinka cieknie :)

  • Agnieszka151

    Agnieszka151

    15 sierpnia 2012, 20:46

    Mnie, mój zastój wagi też dobija. Mam ochotę kopać wagę, gdy widzę, że nic się nie ruszyło. I też nie potrafię przestać ważyć się codziennie. Boję się, że nagle po tygodniu przytyję 2 kg

  • Ollusiaa

    Ollusiaa

    15 sierpnia 2012, 20:24

    Wszytko wygląda pysznie! :) A waga się ruszy, trzeba walczyć dalej. i fakt, że codzienne ważenie to zło, bo zaczyna się człowiek denerwować, jak coś nie idzie.

  • Alola91

    Alola91

    15 sierpnia 2012, 20:07

    Aj te sklepu to kuszą,ale świetnie, że dałaś radę i wyszłaś ze sklepu :))

  • rosaliee.

    rosaliee.

    15 sierpnia 2012, 19:37

    ale tutaj u Ciebie pysznie ;))

  • I.am.ugly.and.i.know.it

    I.am.ugly.and.i.know.it

    15 sierpnia 2012, 19:36

    Ja tez jestem dumna z Ciebie ,ze sie nie dalas pokusie ! =) Co do uczucia ciezkosci i sytosci to mam to samo .. juz sama nie wiem od czego to jest , a zastoj wagi tez aktualnie przechodze ,wiec rozumiem Cie doskonale , to dobija !

  • wagofobka

    wagofobka

    15 sierpnia 2012, 19:25

    No to nic tylko czekać aż waga ruszy :D

  • Eridani

    Eridani

    15 sierpnia 2012, 19:25

    jak ja tesknie za jogobella ;) panna cotta i pieczone jablko to moje dwa ulubione smaki, mniam :] wszystko wyglada pysznie. Gratuluje odparcia szturmu :]