Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od poniedziałku dieta od dietetyczki


No i wczorajsza demotywacja poranny ważeniem skończyła się zjedzeniem 5 ciastek. Znacie to? Skoro i tak nie chudnę to się najem! I co? Dzisiaj rano waga wróciła do normy
Od poniedziałku zaczynam dietę od dietetyczki. Średnio mi się podoba... ale spróbuję. Wszystko mam rozpisane- to duże ułatwienie. Dzisiaj pędzę na zakupy, zakupię wszystko co potrzebuje na cały tydzień i jedziemy. Jednak już dzisiaj mogę powiedzieć, że w sobotę będzie kiepsko. W piątek obchodzę 21 urodziny, a w sobotę będę świętować. Nie mam zamiaru tego dnia się bardzo mocno udręczać, alkohol musi być, a jak alkohol to i jedzenie nie będzie idealne. Trudno, w sobotę nagrzeszę a od niedzieli jadę dalej z odchudzaniem.
Dzisiejszy obiad też będzie marny, mama już szykuje placki ziemniaczane z gulaszem, pyszne ale tłuste jak cholera! Jednak na szczęście dzisiaj już od niej wyjeżdżam i wszystko wraca do normy. Sama będę robić zakupy i sama będę gotować, nikt mi nie będzie powtarzał "jak raz zjesz to nie przytyjesz" .
  • nitram03

    nitram03

    5 listopada 2012, 11:47

    nie zadręczaj się na zapas później to nadrobisz.

  • majakowalska

    majakowalska

    5 listopada 2012, 09:46

    buziaczek dla ciebie

  • uLa2012

    uLa2012

    4 listopada 2012, 20:44

    raz w roku masz urodziny zaszalej ;p ;**

  • puszek.

    puszek.

    4 listopada 2012, 17:44

    placki ziemniaczane z gulaszem mmmmmmmm moje ulubione;DD mi wlasnie dzisiaj chcieli wepchanc ciasto na talerz kilka razy,mowiac ze od kawalka nie utyje , a oni (ci namawiający;D) mają zawsze jakies wymowki "no raz to mozna zjesc troche kaloryczniej" , ale ten raz to wychodzi jednego dnia ciasto,drugiego dnia kotlet w panierce,trzeciego costam i na okrągło, a niby tak swietnie jedzą

  • obwarzanka

    obwarzanka

    4 listopada 2012, 17:15

    No to jedziemy razem;) Powodzenia:]

  • motylek08

    motylek08

    4 listopada 2012, 14:42

    z dietetyczką z pewnością dasz radę ;))

  • espanola59

    espanola59

    4 listopada 2012, 13:46

    ej, a tak ogólnie to kurde skąd ja to znam.. ja mam to samo. Albo zawsze wymyślam sobie, ze mam okres, to mogę sobie zjesc... a placki nie zaszkodzą, jak się zje niewiele to ok;D

  • espanola59

    espanola59

    4 listopada 2012, 13:45

    jedz, ale PAMIĘTAJ, że w powietrze to jedzenie się nie odłoży i że wszystko zależy od ciebie, to ty decydujesz o tym, jak będziesz wyglądac. Trzymam kciuki i oczywiście miłej zabawy, wszystkiego najlepszego! ;)))

  • Maarla

    Maarla

    4 listopada 2012, 13:04

    Na szczęście nie lubię placków ziemniaczanych... a ostatnio u mnie też były ;)) Hmm... powodzenia z dietą od dietetyczki. Trzymam kciuki!

  • pistacjowata

    pistacjowata

    4 listopada 2012, 12:22

    jej, dzięki wielkie :) no jestem dośc ciemna, ludzie pytają czy mam jakieś południowe korzenie, a ja jestem Polka z dziada pradziada, tylko się tak geny pokrzyżowały, że te najmocniejsze dostałam :) a na tych fotach i tak miałam twarz wybladzoną, na trupa

  • paauulinaa

    paauulinaa

    4 listopada 2012, 11:31

    w moim domku na szczęście ja gotuję obiady ;D I cała rodzina zmuszana jest do jedzenia odtłuszczonego i zdrowego jedzonka :)

  • ananasowa

    ananasowa

    4 listopada 2012, 10:32

    Tak znam to, jak nie chudnę, to sobie zjem. I czasami zbyt długo utrzymuje się taki stan, ale trzeba go przezwyciężyć i walczyć dalej! Trzymaj się! :D

  • kuska23

    kuska23

    4 listopada 2012, 10:13

    super że waga wróciła do normy, ja po dzisiejszym ważniu odbiegam od paskowej o niecałe kilo:-\ trudno wracam do 1200 kcal, koniec z podjadaniem i imprezkami:-(

  • I.am.ugly.and.i.know.it

    I.am.ugly.and.i.know.it

    4 listopada 2012, 10:07

    mowilam,ze waga wroci do normy =) I ja tez w swoje urodziny mam zamiar wypic ,tak wiec rozumiesz =)

  • perfectbeauty

    perfectbeauty

    4 listopada 2012, 09:54

    Mam to samo jak jestem w domu! Dzisiaj wyjeżdżam i już (na szczęście!) nie będzie 3 rodzajów ciast, nutelli i innych pyszności, bo sama będę decydować co włożę do lodówki :)) Trzymam kciuki ;*

  • sto100

    sto100

    4 listopada 2012, 09:48

    Też nie lubię obiadów u ojca :P