Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6 ! PIZZA ???


Cześć dziewczyny:)

Dzisiaj cały dzień w trasie - a dokładanie 6 godzin, a później latanina od jednch do drugich drzwi na uczelni ... dzień poszedł się "jeb*ć" - przepraszam za tak drastyczne słowo, ale chyba najtrafniej opisuje dzisiejszy dzień !

Rano oczywiście zaspałam - i co ,... śniadanie na szybko, pusto w lodówce. Więc wybrałam parówki ! + 1 kromka jasnego chleba. no masakra(szloch) ... na szczęście udało mi się wypić zieloną herbatę.


Na obiad - coż ... wstyd mi się przyznać no ,ale trzeba - OTÓŻ PIZZA !!!!!!! 3 duże kawałki. Jestem na siebie zła , miałam chwile słabości i tak wyszło. Bardzo tego żałuję :<. Z wodą też ciężko ,bo wiadomo, że w trasie jak sie zachce to nie zawsze można, nadrobiłam trochę jak wróciłam do domu - tym się pocieszam. około 1 l wyszło razem.


Teraz szamię sałatkę owocową - również prowizoryczną, bo zrobioną z jabłka i brzoskwini polaną jogurtem. Wiem, że jest późno ,ale pizze jadłam o godzinie 14, wiec musiałam coś zjeść. Do kolacyjki dołączam również zieloną herbatkę :PP


Jutro wychodzę ze znajomymi na piwko, ale ja wybiorę raczej wodę albo zieloną herbatę. Zobaczymy czy ten plan mi wyjdzie :? ...


Mam nadzieje, że jutro będzie lepiej, a ja trzymam za Was kciuki, żebyście nie popełniały takich wpadek jak ja dzisiaj . POZDRAWIAM SERDECZNIE(pa)(przytul)

  • 9Magda4

    9Magda4

    3 września 2014, 08:34

    Dobra pizza czasem nie jest taka zla:)