Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KSZTAŁTOWANIE SYLWETKI + PHOTOS


Kolejny dzień leżingu w łóżku. 

Jestem sfrustrowana ! Nie chodzi już nawet o to, że dziś Andrzejki i wszyscy moi znajomi balują! Ani o to, że mój chłopak wybrał się na zakupy i bardzo chciałam mu towarzyszyć...

Najbardziej dobija mnie brak możliwości ćwiczeń! Po tym, co udało mi się zrobić przez ostatnie dwa tygodnie [patrz dwa posty wstecz]  - jestem jeszcze bardziej napalona niż kiedykolwiek. 

Cóż, na otarcie łeż swych opowiem Wam nieco więcej o mojej ulubionej formie fitnessu 


TBC czyli kształtowanie sylwetki

Są to ćwiczenia łączące aerobik [ dużo aerobiku ], który cudownie spala nasze sadełka, z kształtowaniem poszczególnych partii ciała oraz rozciaganiem.

No, cudo w pigułce! 

Oczywiście nie obchodzi się bez zakwasów, ale każda godzinna sesja tych zajęć przyprawia mnie niemalże o wniebowzięcie :)

Ćwiczenia urozmaicają gumy, hantle, czy piłki. 

Jest sporo radości, ale i wylanego potu, oraz trzęsących się mięśni.

"Korzyści płynące z TBC:


Pomaga zrzucić zbędne kilogramy. W ciągu godzinnych zajęć spalisz 420–520 kcal (w zależności od wagi).


Poprawia kondycję i wydolność organizmu. Świetnie przygotowuje do wakacyjnych wędrówek po górach, wycieczek rowerowych.


Wyrabia poczucie rytmu i koordynację ruchów.


Pozwala oswoić się ze sprzętem i przygotowuje do innych, bardziej forsownych treningów (np. stepu) i skomplikowanych układów choreograficznych.


 Dodaje energii. 


 Nie obciąża nadmiernie stawów, bo nie ma tu zbyt wielu podskoków i ćwiczeń na stepie."  



ach, i dawka motywatingu:

cóż za rozciągnięte cudeńko !!!<3


boska!



piękna rzeźba:



fit awesome bitch!!!:


DA SIĘ!:D

  • abiozi

    abiozi

    30 listopada 2013, 20:56

    Spokojnie...wrócisz do swych ulubionych ćwiczeń. Dzięki i pozdrawiam;)