Ruch, ruch, jest ruch !
Jest sport, jest życie !
Podsumowanie ostatniego czasu:
- organizacja i udział w podchodach : 10 km biego-marszu
- co drugi dzień spacery (dystans 6km)
- wyprawa na trzy korony + wierchomlę
W sumie około 25 km przebyte jednego dnia.
W obliczu takiego wysiłku pozwoliłam sobie na kiełbaskę z grilla po całym dniu. Bez poczucia winy, przyznam szczerze.
Czuję, że żyję :)
Po majówce wracam na fitness.
I jeszcze wyzwanko:
Day 3.
Jest takowych fot mnóstwo. Wybieram zdjęcie osoby, która inspiruje w obszarze sylwetki, kobiecości, dystansu do siebie, poczucia humoru, pracowitości, udowadniania, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Inspiruje mnie ....
P!NK.
niezmiennie i nieprzerwanie.