Śniadanie (3:30)
koktajl (100 g truskawek, 87 g banana, 8 g otrąb, 4 g orzechów laskowych, 4 g migdałów, 6 g czekolady 65%, 420 jogurtu naturalnego): 494,38 kcal
II śniadanie (7:30)
batonik kokosowy Tesco, Jogobella wiśniowa 175 g, daktyl: 326,97 kcal
Obiad (11:30)
pierś z kurczaka (280 g surowej, ale w końcu nie zjadłam całej), 225 g warzyw na patelnię na łyżce oleju: 481,75 kcal
Podwieczorek (16:00)
koktajl (139 g marchwi, 161 g selera naciowego, 180 g pomidora, 10 g drożdży, woda): 94,66 kcal
Przed shredem (20:15)
2 orzechy laskowe xD xD: 13,04 kcal
Po shredzie (21:00)
tost z masłem i miodem: 200 kcal
"Kolacja" (22:00)
siemię lniane (20 g) zmielone ze śliwkami suszonymi (25 g): 174 kcal
SUMA: 1784,8 kcal
Uważam, że jest to bardzo dobry wynik, zważywszy na to, że z przerwami bo z przerwami, z wersjami dla początkujących bo z wersjami dla początkujących, ale wykonałam czwarty dzień drugiego levelu 30 DS
I DID IT
więc spokojnie tosta z miodem można "wykreślić"
Poza tym, myślę, że spokojnie można uznać, że moja aktywność fizyczna jest umiarkowana, nie niska... Zatem dla wagi 65 kg PPM to 1457 kcal, CPM 2476 kcal... Po ujęciu 20% to aż 1980 kcal, tyle ponoć mogę jeść
I DID IT
więc spokojnie tosta z miodem można "wykreślić"
Poza tym, myślę, że spokojnie można uznać, że moja aktywność fizyczna jest umiarkowana, nie niska... Zatem dla wagi 65 kg PPM to 1457 kcal, CPM 2476 kcal... Po ujęciu 20% to aż 1980 kcal, tyle ponoć mogę jeść
Dzień 18 (40-dniowe wyzwanie)
Myślę, że w poniedziałek (średnia pepperoni pół na pół z capriciosą na cienkim) i wtorek (wspomniany wczoraj miks tostowo-kanapkowo-serkowy). I do tego były to dni bez ćwiczeń xP
Myślę, że w poniedziałek (średnia pepperoni pół na pół z capriciosą na cienkim) i wtorek (wspomniany wczoraj miks tostowo-kanapkowo-serkowy). I do tego były to dni bez ćwiczeń xP
Tysiia
19 kwietnia 2013, 09:49chlebek się udał :)?
Motylia
19 kwietnia 2013, 00:31Masz świetne wytłumaczenia na wszystko - mistrz negocjacji o każdą kalorię - na szczescie racjonalnie wygląda to ok 1800 kcal Trzymaj się tak dalej :)
Septemo
19 kwietnia 2013, 00:29tak? :D no proszę. Zarypista jest ^^
angelek86
19 kwietnia 2013, 00:09Smacznie i zdrowo jesz:). Myślę, że ten tost toż już nawet zapomniał, że go zjadłaś ;-))). Pozdrawiam!
Septemo
18 kwietnia 2013, 23:49UWIELBIAM tę galaretkę :D a liczba kalorii jak najbardziej racjonalna ;)