Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Listopad, waga, pomiary, ćwiczenia, te sprawy :)


Witojciez!





Zgodnie z tytułem
1) Poranna waga, po miksie 30 godzin bez snu i około 16,5 h snu, bez kolacji, na czczo, nago, po wizycie w toalecie:
67,8
(spadek o 1,2 kg!)
2) Wymiary:
- biust 96 cm
- talia 76 cm
- brzuch 96 cm
- biodra 103 cm
- udo 62 cm
- łydka 41 cm
3) Z ćwiczeń dziś:
- 30 day shred level 1 day 1 (O mój Boshe. Miesiąc przerwy i kondycja już nie ta Słabo mi było i musiałam robić przerwy. Nogi mi drżały podczas lunges. Nie kończyłam ćwiczeń z dziewczynami, tylko jakieś 5 sekund wcześniej się poddawałam. Ciężki oddech. Geez, po co mi ta przerwa była )
- 40 min hula hop
- 2x20 min z pasem Vibra Tone

Nudziło mi się i stworzyłam sobie takie podsumowanie dziennego jadłospisu:



Pomocny był tutaj dziennik na ilewazy.pl  Niemniej jednak, coś się nie zgadza, bo jeśli przyjąć znaną regułę 1 g białka = 4 kcal, 1 g węglowodanów = 4 kcal, 1 g tłuszczy = 9 kcal, to bilans powinien wynosić 372,4 + 767,7 + 551,6 = 1691,7
Gdzieś na forum Vitalii wyczytałam, że organizm podczas trawienia spala 30% kcal pochodzących z białek, 12% z tłuszczy i 7% z węglowodanów Jeśli byłaby to prawda, to mój organizm spalił 111,72 + 92,124 + 38,612 = 242,456 kcal Słyszeliście o czymś takim?

Na koniec moje fotki z dzisiaj w Shock Absorberze (kupiłam przedłużkę):



Trzymajcie się ciepło!

  • nowa84

    nowa84

    2 listopada 2013, 22:39

    najwazniejsze ze jest spadek, gratuluje i zycze dalszych sukcesow:)