Nie wiem czemu, nie mogę pisać pod tabelką
Jadłospis z dnia dzisiejszego nie powinien się już zmienić (jestem na etapie podwieczorku), ale nie mówię hop...
Dziś po obiedzie miałam masakryczną ochotę na słodycze... W ogóle, najczęściej mnie taka chcica łapie właśnie po obiedzie! Czy Wy też tak macie po głównym posiłku??!! A w dodatku dookoła (w pracy) same pokusy, w pierwszej szufladzie sezamki
, w drugiej kruche ciasteczka, w mojej pracowniczej Milka Choco Twist i kilka innych cuksów od Iwonki... Walka była zażarta, ratowałam się czerwoną herbatą, herbatką rooibos z miodem i wanilią, i pracą xD Póki co wygrywam, a chcica jakby zniknęła
18.03.2014 | 19.03.2014 | |
ŚNIADANIE | jajecznica (masło, 1/4 cebuli, plaster boczku parzonego, pomidorki, 4 jaja) | ![]() |
II ŚNIADANIE | ![]() | ![]() |
OBIAD | ![]() | ryż brązowy 50 g, masło, szpinak, pomidory z puszki, czosnek, pieprz, ser feta |
PODWIECZOREK | ![]() | ![]() |
KOLACJA | ![]() ![]() | 2 jaja na twardo, 3 łodygi selera naciowego |
AKTYWNOŚĆ | 20 minut hula hop ![]() | Nic |
Grubaska.Aneta
22 marca 2014, 18:32No biorąc pod uwagę 20 posiłków z deserami miesięcznie+transport i opakowania +jakiś zarobek to nie mogę im powiedzieć mniej bo nic na tym nie wyjdę:( układam posiłki z produktów raczej drogich typu ryby mięso, sery pleśniowe, feta mozzarella, szpinaki, warzywa które o tej porze są drogie, awokado, melon, suszone owoce, orzechy, pieczarki, łosoś wędzony, tuńczyk, nie ma co ukrywać te produkty kosztują, wiem po swoich tygodniowych zakupach, gdzie dla 3 osób wydaję tygodniowo po 250zł na samą żywność.
virginia87
19 marca 2014, 23:55mi wczoraj zdjęć nie chciało dodać jedno po drugim tylko musiałam jakieś durne odstępy zrobić... trochę niedopracowany ten edytor vit więc stąd te kłopoty nasze :P ta dziewczyna co tak pisała ma dziecko i drugie w drodze :P jak chcesz to poczytaj komentarze z początku dnia bo tam jest kilka odpowiedzi innych dziewczyn do niej :) klaudynka-jej nick
333kociaczek333
19 marca 2014, 18:45Zawsze w niedziele po obiedzie mam ogromną ochotę na słodkie. Dlaczego, nie wiem. Kiedyś się dopychałam. Teraz już nie. Pozdrawiam :)