Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szybciutkie podsumowanie dnia drugiego.


Wg Fitatu:

1734/1632 kcal
B: 82/(49-82 g)
T: 66/(45-63 g)
W: 202/(184-286 g)

Nadwyżka kaloryczna o 102 kcal spowodowana moim przeziębieniem i spożytą w związku z tym łyżką miodu faceliowego - dlatego też węgle tak ładnie podskoczyły ;)

Na jutro zaplanowany mały niedomiar, o 75 kcal, także jako tako się wyrówna.

Dobranoc! (spi)

  • angelisia69

    angelisia69

    3 listopada 2016, 06:14

    hehe jakie obliczenia :P fakt liczy sie ogolnie bilans tygodniowy a nie dzienny.Co to za dziwny miod?pierwsze slysze

    • PaniKaKa

      PaniKaKa

      3 listopada 2016, 19:40

      Podłączam się do pytania, też mnie to zastanowiło ;)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      3 listopada 2016, 22:34

      Pozyskiwany z kwiatów facelii błękitnej, zwanej też wiązanką wrotyczową. Jest to królowa roślin miododajnych. Doskonale wzmacnia organizm i wspomaga leczenie. Zapobiega przeziębieniom oraz stanom zapalnym górnych dróg oddechowych i zwalcza ich infekcje. Łagodny w smaku, lekko kwaskowaty (dla mnie ma nutę cytryny w sobie).