Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po dniu trzecim cateringu :)


Hahaha chłopcy i dziewczęta, nikt z Was nie załapał, że jakimś cudem nie wstawiłam wczoraj zdjęcia i opisu podwieczorku :D Zorientowałam się po północy. Wpis został uzupełniony, ale żebyście nie musieli się wracać:

Wrażenia? Spód fajny, pełnoziarnisty, taki 'crusty', przyjemnie chrzęścił. Sernik o konsystencji ścisłej galarety, o delikatnym smaku borówkowym i na wierzch mus o smaku intensywniejszym, również borówkowym. Fajny. Czekałam na to cały dzień i nie zawiodłam się jakoś bardzo.

A teraz zapraszam na relację z dnia 3.

Kurier przyjechał 5:35.

ŚNIADANIE

Wrażenia? Och yummy! Te ślimaczki były bardzo sycące, a w dodatku w smaku przypominały takie pizzeriny, po które pełzłyśmy z koleżankami po lekcjach w gimnazjum :D Szał :)Serek neutralny w smaku, fajnie się komponował. Ogórek dodawał orzeźwienia.

II ŚNIADANIE

Wrażenia? Truskawkowy szał ciał ;) Bardzo lubię truskawki, więc mnie ujęli. Jeśli chodzi o "budyń", był delikatnie truskawkowy. Nigdy nie będzie to konsystencja normalnego budyniu, tj. był gęsty, ale nie aksamitny, tylko taki lekko proszkowy - wiadomo, jakby czuć mąkę jaglaną. Ale to mi nie przeszkadzało, to chyba taka specyfika. Przynajmniej pozbyłam się kompleksów, myślałam, że tylko ja nie potrafię idealnie zblendować jaglanki :D Mus był intensywny w smaku, ja zmieszałam obie części razem przed spożyciem.

OBIAD

Wrażenia? Keczup był fantastyczny :) Miał taki warzywny posmak, bardzo przypadł mi do gustu. Frytki, czyli ugotowane i posłupkowane buraki, marchew oraz seler były bardzo smaczne. I choć myślałam, że keczup jest właśnie do nich, były idealne bez, a musiałam go zużyć do burgerów... Burgery były fasolowe w smaku, co jest zrozumiałe, ale oprócz tego były bardzo suche. Keczup pomagał je przeżuć i przepchnąć do gardła. Ja dla większego smaku i ułatwienia dodałam sobie jeszcze jogurt naturalny. Ogółem bardzo smacznie, tylko ta suchość :(

PODWIECZOREK

Wrażenia? Podwieczorek na słono :D Fajny. Przypominał zupę jarzynową, tylko konsystencja dużo gęstsza. Lubię kalafiora, nie mam do czego się przyczepić. Pomidor tam pasował.

KOLACJA

Wrażenia? Fotki wstawiłam przed i po wymieszaniu ;) Wbrew temu, jak wygląda, było bardzo smaczne! Okazało się, że są tam kawałki kurczaczka. Rozwaliło mnie to, że dali świderki, a ja mam lekkie OCD i choć makaron, to makaron, nie lubię świderków :x Coś jak "jem tylko niebieskie M&M's"... Ale to nic, nie patrzyłam w miskę i jadłam, bo kompozycja smaków jak dla mnie trafiona.

Myślę, że więcej jak 1600 kcal nie zjadłam, catering miał 1511, ja dorzuciłam jeszcze 25 z CocoCeps  (napój z ziaren kakaowych z dodatkiem grzybów reishi, kupiłam kiedyś na iHerb) i trochę z jogurtu (dałam sporo, ale chyba nie 100 g (60 kcal) no sorry, nie ważyłam :p). Przeszłam potem 2,5 km po sklepach, to się spaliło :p

  • cayenette

    cayenette

    13 lipca 2017, 22:20

    Ale super wygląda ten sernik <3 W ogóle to dzięki, że wrzucasz zdjęcia i recenzje posiłków od Maczfitu, bo sama zastanawiam sie, czy nie skorzystać we wrześniu z ich kateringu :)

  • paczektoffi

    paczektoffi

    13 lipca 2017, 18:57

    Zazdroszczę :) też tak chcę! Jutro wracam do gotowania.

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 21:52

      Słuszna decyzja :)

  • MalaKicia

    MalaKicia

    13 lipca 2017, 14:36

    Nie jestem mistrzem spostrzegawczości :P A co do diety, to aż jestem ciekawa jakie efekty przyniesie Ci po miesiącu stosowania. Aaa i już wiem, gdzie będę szukać inspiracji, jak nie będę wiedziała jaki obiad zaplanować :P

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 14:58

      No ja też :) liczę że choć 1,5 kg spadnie ;)

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    13 lipca 2017, 13:53

    Ale się cieszę, że tak skrupulatnie pokazujesz tą dietę. Sama chyba się nie skuszę ( choć nie znane są wyroki boskie ! :), ale podpatrzę sobie kompozycje smakowe, które choć w przybliżeniu można odtworzyć. No i cały plan dnia mi pasuje. Jeszcze raz bardzo dziękuję, bo wiem, że musisz w to włożyć trochę pracy, by nam to wszystko zaprezentować :)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 14:00

      Dziękuję za miłe słowa :)

  • aniloratka

    aniloratka

    13 lipca 2017, 13:28

    Wiem, ze to zabrzmi glupio ale potrawy wygladaja mniej apetycznie, czyli chyba jednak swieze :P Oh jak bym chciala, zeby mi ktos gotowal :)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 13:43

      Objaśnij mi bliżej tę logikę :D

    • aniloratka

      aniloratka

      13 lipca 2017, 13:54

      okej zle sie chyba wyrazilam.. chodzi o to ze wygladaja jak obiady domowe, czyli ze ktos specjalnie je dla Ciebi przygotowuje, a nie sa to specjalnie poprawiane mrozone potrawy bez zadnych wartosci odzywczych. slowo apetycznie nijak sie do tego mialo sorry :P

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 14:00

      Aaa OK ;) Wierzę w to, że je gotują, aczkolwiek masowo, bo każdy dostaje to samo na danym typie diety (chyba, że coś wykluczy) ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    13 lipca 2017, 10:28

    serniczek i slimaczki mniami,jedynie kolacja do mnie nie przemawia :P W gimnazjum na przerwach dlugich to do piekarni latalismy po paluchy z serem :P jeszcze takie cieple

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 10:57

      Niewyględna jest. Ach to były czasy :D

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    13 lipca 2017, 10:13

    Kolejny zestaw ktory przypadl mi do gustu kolacja tylko taka hmm nie wiem czy dynie bym zjadla , ale pozatym rewelacja a ten deser z wczoraj mniami ;)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 10:56

      W ogóle nie czułam dyni tak naprawdę. Chyba była dobrze doprawiona.

  • BeYou86

    BeYou86

    13 lipca 2017, 09:18

    Pyszota! szczegolnie podwieczorek..mmm... Mnie wlasnie wczoraj zabraklo jakiegos posilku...:-p

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 10:55

      Jedna spostrzegawcza ;)

  • Nattiaa

    Nattiaa

    13 lipca 2017, 08:09

    łooo ale bym jadła :D ten dzień bardzo w moim guście, na pewno same w domu nie skomponowałybyśmy takiego jadłospisu :):):)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 10:54

      Ja na pewno ;)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 10:54

      W sensie na pewno nie :D

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    13 lipca 2017, 08:04

    Nooo ten 3 dzien moze poza kolacja to wszystko wyglada superkowo. A te slimaczki..... ojjj a te sernik z 2dnia...o maj gad!!! Żarlabym!

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 10:53

      No nie wyglądała ale była smaczna :)

  • filipAA

    filipAA

    13 lipca 2017, 07:24

    Zawsze chciałam przejść na dietę z pudełka.napewno jest to wygodne.

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 10:52

      Bardzo... Z wyjątkiem porannego wstawania xD