Jest ok,Trzymam się, ćwicze, chudnę. Wcale nie wolno więc powinnam być w siódmym niebie. Niestety ...
Zrobiłam sobie w weekend zdjecie z dzieckiem Masakra. Jeszcze jakieś 20 kilo tak będzie ... chyba ....
Potwornie się boję worków wiszących z każdej strony mego ciała. No nic,mam nadzieję, ze cwiczenia pomogą je zwalczyć.
No ... to tak na dowód, ze nawet jak sie ukłąda nie zawsze jest super cudna euforia i hura ;)
W tym tygodniu mam 4 treningi (w ostatnim był tylko jeden bo kolejny odwołali) i ... mam szczera nadzieje, ze mi pupa nie odpadnie
MissMolly
24 lipca 2012, 19:23Tez sie boje tej skory zwisajace:-(((Jak na razie smaruje, masuje i szczypie...Trzymaj sie cieplutko :-))
kasandra1974
23 lipca 2012, 18:09bedzie dobrze :) kiedys, gdy odchudzałam sie ze 102 kg owijałam się na noc folią spozywcza, oczywiscie wczesniej wsmarowując kremy antycelulitowe i odchudzajace :D w @ dni bo w inne grzmiałoby w łozu ;) smiali sie ze mnie ale działało... oj chciałbym znow miec ten zapał co wtedy :( niestety teraz jestem z efektem jojo w komitywie :( ale Ty idź do przodu, czarne mysli precz :) bedzie dobrze bo byc musi :D usciski
Idziulka1971
23 lipca 2012, 17:59Ćwiczenia i kremy, może nie tyle kremy co masażprzy nich wykonany. Życzę Ci abyś po schudnięciu tych 20kg była zadowolona ze swojego odbicia w lustrze i z wykonanych fotek. Pozdrawiam.