Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kroczek do przodu ....kroczek w tył


Lekko nie jest. Mam tylko nadzieję, ze tak nie będzie do wiosny. 
Odnoszę wrażenie, ze moje ćwiczenia nie wpływają na utratę choćby jednego grama. Jedyne co zauważam to to, ze nie tyję. Ale to chyba tez dużo, prawda?

Staram się nie tracic ducha walki :) ale ... lekko nie jest :(
poza tym okazało się, ze znowu gdzies jadę. Szlag mnie trafi. Kolejny tydzień w plecy ...


ale jak to mówiła Scarlet .... jutro tez jest dzień więc moze .... bedzie lepiej


  • eludek

    eludek

    16 października 2012, 15:27

    Dasz radę!

  • baniacz

    baniacz

    16 października 2012, 13:43

    będzie dobrze. A może zastosuj taką metodę jak ja nie waż się milion razy w tygodniu a może raz na miesiąc (ja nie wytrzymałam kobieca ciekawość zwyciężyła i zaważyłam się po 2 tygodniach).