Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


 CZEŚĆ DZIEWCZYNY ;) OCZYWIŚCIE DALEJ DĄŻYMY DO CELU I WALCZYMY Z NADPROGRAMOWYMI KILOGRAMAMI :) WCZORAJ BYŁ PIKNIK SZKOLNY I SKUSIŁAM SIĘ NA CIASTO ALE TAKIE LEKKIE Z GALARETKĄ :) POTEM POJECHAŁAM NA DZIAŁKĘ DO SIOSTRY NA GRILLA ALE OBYŁO SIĘ BEZ WIĘKSZYCH POKUS ;) ZJADŁAM KAWAŁEK FILECIKA Z SAŁATKĄ,BEZ ŻADNEGO CHLEBKA CZY KIEŁBASEK :) JESTEM CORAZ BARDZIEJ ŚWIADOMA CO JEM I CZEGO CHCE SOBIE ODMÓWIĆ A CO NAJWAŻNIEJSZE MAM SILNA WOLE . NIESTETY PO WCZORAJSZYM GRILLOWANIU MOJA CÓRECZKA PRZYWLEKŁA KLESZCZA I POJECHAŁAM Z NIĄ NA DYŻUR ,BAŁAM SIĘ JEJ USUWAĆ SAMA.NA SZCZĘŚCIE OBYŁO SIĘ BEZ WIĘKSZYCH KŁOPOTÓW I JUŻ JEST WSZYSTKO OK. TERAZ CZEKAM NA KOLACYJKĘ I NA ĆWICZENIA Z EWĄ:) POWIEM SZCZERZE BARDZO MNIE ONE WCIĄGNĘŁY I DAJĄ DUŻO SATYSFAKCJI . POZDRAWIAM :)

19:00 EWA CHODAKOWSKA 
TURBO SPALANIE ZALICZONE :)


  • zmianadzislepszejutro

    zmianadzislepszejutro

    19 czerwca 2013, 10:18

    Super Ci idzie :) powstrzymać się to zawsze trochę walka ze sobą, ale ta świadomość jest bardzo ważna :) no i są treningi! Brawo :* trzymam kciuki :)

  • agatep

    agatep

    17 czerwca 2013, 13:23

    efekty po ewce beda na pewno!:) gratuluje wstrzemiezliwosci :)! pozdrawiam

  • tuti83

    tuti83

    17 czerwca 2013, 06:31

    o rany z tymi kleszczami to masakra :/ ciesze się że ruch cię wciągnął :)

  • Nowa30

    Nowa30

    16 czerwca 2013, 17:14

    Moja mama też ostatnio kleszcza miała też wyciągali w ośrodku zdrowia ale ona miała już duży obrzęk i dostała antybiotyk. No widzisz jak sobie super radzisz:-) ja jakoś się pozbierać do kupy nie mogę ciągle.