Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7


Cały dzień się ładnie trzymałam. Jadłam zdrowo, nie byłam głodna, a tu wieczorem znowu napad. Nie ma tu większych zagadek, był spowodowany przemeczeniem i stresem. Mam mnóstwo rzeczy w pracy, na uczelni, w organizacji dodatkowej, mało czasu i krucho z finansami w tym miesiącu. Oczywiście nie są to wymówki i wiem logicznie, że jedzenie nie rozwiąże żadnego z tych problemów, ale wiecie jak jest. 

W dodatku cały dzień bolała mnie głowa, czułam się zmęczona przez okres i miałam dość pracy. Nie był to tak wielki napad, jakie zdażały mi się kiedyś. Nie doprowadziłam się do stanu, kiedy było mi niedobrze od jedzenia. Natomiast nie kontrolowałam tego. 

Zjadłam w sumie przez to ok. 3500 kcal wczoraj. Normalnie wrzuciłabym się teraz na głodówke na kilka dni, ale wiem, że to nie jest rozwiązanie. 

Potraktuje to jako opoznienie i zakret na drodze do zdrowia. 

Dzisiejszy dzień zaczęłam zdrowym śniadaniem, choć całkiem małym, bo nadal jestem całkiem najedzona po wczoraj. 

Trzymajcie kciuki, żebym utrzymała się w zdrowej diecie dzisiaj. 

Pozdrawiam.

  • Ishita17

    Ishita17

    10 października 2018, 09:36

    Też tak mi się zdarza... Moim sposobem jest trzymanie mało rzeczy w lodówce pieczywo chrupkie jakieś owoce i wtedy jsk mam ochotę zjeść wszystko to przynajmniej nie jest to jakiś syf :D

    • joannaniedzwiedzka

      joannaniedzwiedzka

      10 października 2018, 11:33

      Też stosowałam ten sposób i świetnie się dla mnie sprawdzał. Od kilku miesięcy mieszkam jednak z chłopakiem, który zawsze trzyma w domu chrupki, coś słodkiego, chleb, czy cukier. Jak kuchnie miałam dla siebie i mogłam kontrolować co się w niej znajduje, to łatwiej było kontrolować jedzenie.

    • Ishita17

      Ishita17

      10 października 2018, 15:29

      Ej! Mój facet ma zakaz jedzenia w domu słodyczy chipsów itp :D w pracy poza domem jak ja nie widzę nie ma problemu, w domu zamiast chipsów ma winogron

    • Ishita17

      Ishita17

      10 października 2018, 15:29

      Pogadaj że swoim chłopakiem też, napewno Ci pomoże jeśli to dla Ciebie ważne ;)