Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Siodmy dzień...


Nie wiem co się dziś dzieje. Ale jestem tak okropnie głodna... Wstałam kolo 7 poszłam z psem na spacer. I tak czekam na tą godzinę posiłku. Bo normalnie tak strasznie ssa mnie w środku . Nie czułam nigdy takiego głody. Ale się nie poddam . Jest post to musi być.  Dziś w sumie nic nie muszę. Zupa została mu jeszcze z wczoraj.   Strasznie jedynie mnie głową boli.  Jutro już trzeba pojechać do restauracji i omówić obiady dla gości.  Ale jeszcze się nie stresuje. Zaluje ,że wcześniej nie zaczęłam robić coś z tą moją wagą... dopiero teraz....

  • PACZEK100

    PACZEK100

    18 września 2023, 15:35

    Lepiej późno niż wcale!

    • joannaX1989

      joannaX1989

      18 września 2023, 16:34

      Zapewne masz racje.

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    18 września 2023, 12:06

    Stosowałam post i na mnie on nie działa. Niby omijasz posiłek ale myślisz tylko o jedzeniu. Ja jem zaraz po przebudzeniu i waga spada. Wolę jesc mniej kalorycznie a 5 razy dziennie niż 3 razy do syta.

    • joannaX1989

      joannaX1989

      18 września 2023, 12:13

      Tzn ja nie myślę w ogóle. Właśnie tu mam w głowie nie mogę jesc bo post i nie myślę ani nic. Myśl ucieka mi z głowy. Liczę kalorie makro... I dla mnie to super opcja.

    • kasiakasia71

      kasiakasia71

      18 września 2023, 12:27

      Na mnie to jednak nie działało a wręcz przeciwnie....wieczorami bylam mega glodna i jadłam i dużo za duzo.Ae jeśli na ciebie to działa to super. Najważniejsze żeby każdy znalaz sposób na swoje odchudzanie.