Dziś, tak jak pisałam poprzednio, wcześniej wróciłam z pracy. Niestety nie udało mi się poćwiczyć, bo musiałam jechać do miasta, aby załatwić pewne formalności. Po powrocie nie miałam siły na nic i po prostu chyba sobie odpuszczę i pójdę spać.
Jeżeli chodzi o dietę, przestrzegałam wszystkich zaleceń. Choć wzbogaciłam ją trochę, dodając łyżkę orzechów do jogurtu. Wiem, że są one wysoko kaloryczne, ale podobno zdrowe.
Jutro może będzie lepszy dzień i trochę poćwiczę. Poza tym od piątku muszę wykorzystać obowiązkowy urlop, więc nie będę miała wytłumaczenia.