Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie lubię pisać na Vitali, gdy ...


nie lubię pisać na Vitali, gdy ...
Gdy nie chudnę
Gdy z trudem opanowuję przybory
Gdy opanowuję przyrosty
Gdy nie mogę się pochwalić wynikami

Tyle lat się chwaliłam, że teraz mi jest głupio i się czuję gorsza, słabsza, nietakajakpoowinnam

Klimakterium zrobiło mi psikusa.

Miałam czterdzieści kilka i wszystko szło OK. Mam pięćdziesiątkę z haczykiem i żeby chudnąć to chyba nie powinnam oddychać. Powietrze jest smaczne i tuczy!!! Na pewno!!  A! nie jeździć dziennie 30 kilometrów, tylko chyba setkę i to jeszcze w sportowych kadencjach.
Nie mam nic sobie do zarzucenia. Nie obżeram się. Nie jadam słodyczy. Nie żrę tłustego.

Od dwóch tygodni waga w granicach 63,8-64,1.
Przejechane w ciągu ostatnich 20 dni 420 km, z przerwą na katar-monstre.

nie lubię sie czuć gorsza, słabsza, niedostająca_do_tego_co_powinnam_osiągać
wrrr

  • Ajlona

    Ajlona

    23 sierpnia 2016, 21:59

    A może właśnie po to piszemy, żeby jednak móc się pochwalić. Już raz pisałam, ze gdyby mnie tu nie było, a nie jestem systematyczna (podobnie jak w diecie), to ważyłabym jeszcze więcej. Dlatego wracam i wracam i nie udało mi się jeszcze schudnąć, ale dążę do tego, dzięki Vitalii.

  • beaataa

    beaataa

    23 sierpnia 2016, 09:47

    Przyjrzyj się uważnie co w Twojej misce siedzi, policz kalorie, makra, wyrzuć co trzeba i będzie ok. Menopauza utrudnia tylko, a nie uniemozliwia. Dorzuc jakiś trening, bo do kręcenia juz jestes przyzwyczajona. I chwal się na V. sukcesami:)

  • belferzyca

    belferzyca

    23 sierpnia 2016, 07:21

    jesteś świetna:)) to Twoje hormony są nietakiejapowinny.....

  • Nattina

    Nattina

    23 sierpnia 2016, 05:58

    Mam 45 i 10kg więcej wiec dla mnie jestes i tak mistrzynią o wykrrconych km nie wspomnę:)

  • Epestka

    Epestka

    23 sierpnia 2016, 02:53

    Łączę się w bólu. Mam tak samo prawie. Kiedyś mi pisałaś, że z V się chudnie

  • baja1953

    baja1953

    23 sierpnia 2016, 02:22

    Normalka.... Ja piszę na Vitalii, ale nie o odchudzaniu....pozdrawiam serdecznie i zazdrośnie..ach, znów mieć 50 z hakiem i ważyć tylko 65.... U mnie plus 10.....

  • luckaaa

    luckaaa

    22 sierpnia 2016, 22:38

    a moze nie chudniesz bo nie piszesz ? Warto jednak raportowac , latwiej to odchudzanie ogarnac .

  • parla32

    parla32

    22 sierpnia 2016, 22:18

    Dziewczyno! I tak, jesteś, super babka, a, hormony gdy się ustatkuja, to i chudnięcie bedzie proste. Tylko cierpliwoaci trzeba.