Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 5 - poniedziałek


Witam:)
Dzisiaj jest dziwny dzień.Dostałam @ tydzień szybciej, nawet nie mam za bardzo jakiś ciagotek do słodyczy jak to zawsze bywa, wiec jednak to prawda, że wszystko jest w naszej głowie.Uparłam sie, że tym razem uda mi sie osiagnąć cel i nic w tym nie przeszkodzi.mam nadzieje, ze ten moj upór długo mi sie utrzyma.
Na śniadanie wypiłam tylko herbate.
Na obiad warzywa gotowane na parze.
W ciągu dnia wypiłam jedną niecała kawe, 3 szklanki herbaty i zjadłam teraz niedawno jabłko na podwieczorek.Na razie sie trzymam.zobaczymy jak bedzie pozniej, bo wieczor przed nami.
ide poczytac teraz co u Was.

  • BetterDay

    BetterDay

    13 grudnia 2010, 22:49

    Jeśli na śniadanie herbatę to mam nadzieję że z cukrem? bo inaczej to tak jakbyś się szklanki wody napiła kochana i nic a nic twój żołądek się nie rozrusza :) Dziś się dowiedziałam, że im wcześniej rozbudzimy żołądek tym aktywniejszy jest w porze obiadowej a spokojniejszy wieczorem i łatwiej przetrwać :) Tak te moja dietetyczka twierdzi :)