Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 18 - niedziela


I poległam...
dzisiaj zjadłam za dużo...bardzo dużo...ale na szczeście byłam w wc...ale i tak mam doła.
Chciałam sobie w ramach prezentu gwiazdkowego kupić..tzn. mąż powiedział że mi kupi rowerek stacjonarny, ale dzisiaj byli u nas znajomi i kolezanka mi powiedziała że Ona to jakby miała kupywać to kupiła by orbitreka...i mam dylemat...ot i zawsze problem...i własnie teraz zamiast ćwiczyć cokolwiek po tym moim wielkim obżarstwie dzisiejszym to ja siedze moją wielką i szanowna i czytam o sprzetach...i zgłupiałam całkowicie...i oczywiście sie wkurzam bo chciałam tani rowerek stacjonarny0 teraz mamy problemy z kasą..a cross trainer troche wiecej trzeba dac...ale lepsze korzyści...i co ja mam robic....???
Jutro rano sie zważe...ciekawa jestem jaki bilans po Świetach....
ide spać...bo juz mnie głowa boli....
do jutra....
  • monkur32

    monkur32

    27 grudnia 2010, 13:41

    Kochana nie musisz wcale koniecznie kupować zaraz orbitreka bo tak koleżanka powiedziała,wiadomo że jest droższy,jeśli stać cię teraz na rowerek to go kup jak najbardziej.Ja też nie miałam kasy żeby kupić orbitreka i nie kupiłam,mam rowerek i to wcale nie nowy,wygląd ma nawet przedwojenny,jeszcze na pasek ,ale działa!! jeżdżę na nim i schudłam 7 kilo więc widzisz ,nie musi być zaraz nie wiem jaki drogi sprzęt

  • BetterDay

    BetterDay

    27 grudnia 2010, 12:54

    Uważam, że powinnaś kupić to na co Cię finansowo bardziej stać :) Rower jest praktyczniejszy jeśli nie masz dużo miejsca ale decyzja i tak należy do Ciebie :*