Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
orbitrek....


zaliczyłam na razie 20 min....125 kcal spaliłam...i sie zmęczyłam....zrobiłam sobie przerwe...poczytam co u Was i może jeszcze raz wskocze i spale jeszcze co nieco....
dzisiaj znowu mielismy akcje z córcią...nie chciała iść spać...i jazda bez trzymanki...ja nerwy...mąż nerwy...zaczeliśmy oczywiście standartowo na siebie sie wkurzać....masakra...mam już dość....
nie wyrabiam....ach...to życie....do d....jest i tyle....