wraca córa marnotrawna na salony:)
daje sobie jeszcze kilka dni do środy popielcowej...i w czasie postu ruszam z kopyta...bo nawet nic nie pisze ile kilogramów mi przybyło od ostatniej zmiany na pasku:(
orbitrek słuzy za wieszak....:(wstyd mi.............:(
a końcem maja kolejni goście przylatują do nas...musze byc chuda....
ide poczytać co u Was....
pozdrawiam....
moniq1989
2 marca 2011, 23:19Trzymaj się kochana i powodzenia!:)