Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pomóżcie-potrzebuje diety dla matki karmiącej!!!


Jak w tytule-potrzebuje przykład diety dla matki karmiacej piersia...
zaczełam chodzic na siłownie i basen od 2 maja...ale jem jakos tak normalnie i chyba troche za duzo...ale martwie sie bo mam mało pokarmu i boje sie że jak zrobie restrykcyjną diete tak jak ja to zawsze robie zeby skurczyc zoładek to strace pokarm...
pomóżcie...
a apropo siłowni to kondycja zerowa...ciekawa jestem jak bedzie po tygodniu, dwóch regularnego codziennego cwiczenia ...bo narazie z kazdym dniem mam mniej siły takie mam zakwasy...ledwo nogami poruszam od biezni a o bólu pupy nie wspomne od rowerka...orbiterek mam w domu ale na tym na siłowni to ledwo 10 min daje rade...
nie moge spac...a ze w dzien nie mam czasu to siadłam teraz żeby sie poradzic...pozdrawiam i zagladne ...