Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I Mamy nowego członka rodziny:)


witam wszystkich:)

Jak Wam idzie odchudzanie? Ja nie najlepiej, ale tez nie najgorzej dzisiaj...ciekawa jestem jak będzie jutro na wadze?

Jak w tytule - mamy nowego członka rodziny- mamy PIESKA:) 

Moja przyjaciółka miała do oddania szczeniaka mieszaniec Yorka i Teriera:)

Ja nie bardzo chciałam wziasc , bo jak by nie było to kolejny obowiązek, a tak dość duzo już ich jest...ale

Moja starsza córcia obiecała ze Ona będzie się ńim zajmować...ze to będzie jej piesek...

moja psiapsiola umówiła się z nią ze jak przez tydzień zaniedba wychodzenie z nim, sprzątanie po nim...to Ona go odbierze jej i odda w lepsze ręce...córcia obiecała ze nie zawiedzie...bardzo jej zależy żeby mieć psiaka:)

Ciekawa jestem jak jej to pójdzie....wiadomo, ze w nocy jak coś to ja wstanę ...

Ale rano i wieczorem i w dzień to już jej robota:)

Ma już za sobą pierwsze zbieranie ...wiecie czego:) trochę się krzywiły, ale dała rade:)

A piesek przeuroczy:)

myślicie ze to dobry deal z młoda ...bardzo bym chciała ja nauczyć odpowiedzialności a pieska pewnie już tak pokochamy ze i tak nie oddamy:) ale Ona narazie nie musi tego wiedzieć...

Mamy duże podwórko, także warunki są...tylko póki mały to go trzeba wytresować:)

Pozdrawiam

I do jutra

Działamy bo niedługo wiosna:)

  • grzymalka2016

    grzymalka2016

    11 lutego 2017, 12:44

    Myślę, że 10 letnie dziecko spokojnie nauczy się odpowiedzialności za psinkę, a jak jeszcze macie podwórko, to tym łatwiej. My też sprawiliśmy dzieciom psiaka, córcia szła wtedy do komunii a syn był 2 lata młodszy, tylko, że mieszkaliśmy wtedy w dużym mieście, w bloku. Teraz mamy dom i podwórko, a psinę (Shih-tzu) pokochaliśmy tak, że teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej.

  • jolanda80

    jolanda80

    11 lutego 2017, 01:07

    Córcia w tym roku 10 lat kończy to mam nadzieje, ze tylko jej pomagać bede a nie za nią wszystko robić przy piesku:) obyś nie miała racji:) pozdrawiam

  • jasmina19

    jasmina19

    11 lutego 2017, 01:04

    Dzięki za przypomnienie o wiośnie:) trzeba się ostro brać za siebie. Córka na pewno się postara w opiece nad pieskiem:) ale koniec końców, to zaś i tak Ty się nim będziesz zajmować,obym się myliła