Dzis bez zdj. Bo zjadlam tyle co nic! Owsianka, jablko, mandarynka, sliwka i dwie kromki z wedzona makrela! I to po 12h pracy!
Bylam tez u fryzjera! Ale nie tego co zwykle I efekt mizerny! Za miesiac wracam do swojego!
Co do cwiczen to przemarszowalam 30h po farbe do sklepu!
Padnieta jestem i zaczynaja sie wdzierac zachcianki i zalamania! Ale sie nie poddalam!
Do jutra!!!
Hexxa1988
18 października 2012, 10:55ja mieszkam w Niemczech i tu tez ciezko sie chudnie,w sklepach same bomby kaloryczne w puszkasz i na kazdym rogu pomes buda,ale nie mozna sie nigdy poddawac.
ChceZmienicSwojeZycie
18 października 2012, 09:31No niestety w UK ciezko sie chudnie bo na wszystko cie stac i na kazdym rogu masz fast foody :/
Brylantovaa
17 października 2012, 23:01Hehe nie ma to jak miec swojego stalego fryzjera :-)