Dzis jestem w duzo lepszym nastroju i na chwile obecna nie mam zadnych ciagotow! Jakby ktos przede mna cos slodkiego postawil, to bym bardzo stanowczo acz uprzejmie odmowila! Haha! Taka silna jestem!
Na uczelni moja poerwsza branzolete kulam! Jak skoncze, to bedzie cuuuudo!
Na basenie bylam 45minutek! Staram sie coraz wiecej wysilku w to wkladac!
Co do menu to dzis na obiadek: vega burger, kasza ryczana z warzywem i przecierem pomidorowym i sosik pieczarkowo-paprykowy! Mmmm