Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
06-08


Więc ...dziś już troszkę lepiej niż ostatnio. Dietka jest chociaż czasem coś liznę jak gotuję dla reszty rodziny wagi swojej nie znam ale każdy czuje po sobie czy przytył czy schudł ja czuję sie dobrze więc jeśli waga nie spadła to i nie poszła też w górę.
Widzę po sobie że jak się czymś zajmę jestem w ruchu to łatwiej oprzeć się pokusom żeby coś zjeść no i niema czasu na jedzenie. Ale jeśli tylko zostaję w domu z dziećmi i oni chcą jeść to wtedy i mnie kusi.  ale dam radę,  jak widzę siostrę  jak już schudła to aż miło popatrzeć że się też tak będzie wyglądać.Dużo jeszcze pracy ale dam radę.