Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W końcu się do mnie ktoś odezwał .


Tak na prawdę ogłoszenie ukazało się w zesłym tygodniu , wysłałam Cv i we wtorek byłam na rozmowie . 3 dni byłam w pracy  ,mam nadzieję że się sprawdzę bo dziś to się nie popisałam wcale . Niby mnie pocieszają że wczoraj był super utarg  i dziś mogło być  słabo , ale ja wiem swoje  przede mną było juz dużo diewczyn które sie nie sprawdzały i były max 3 miesiące. Teraz idę we wtorek napewno będę pod obserwacją bo kierowniczka ma przyjechać. Już się stresuję .Chociaż już z nią pracowałam i nie było źle ale po dzisiejszym utargu mam stresa.

Chłopców zabrali teście  do powrotu Piotrka .Monika już w piątek leci - muszę ją jeszcze jutro obkupić do końca .

Ruch zachowany jak do tej pory za to przez stres mam ściśnięty żołądek i mało jadłam ostatnio .Waga bez zmian  jest 82.1 -82.8 kg.

  • mikelka

    mikelka

    1 lipca 2015, 11:09

    Bedzie dobrze ! tylko spokojnie ,pozd i dziekuje za zaproszenie ;)