Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga w górę-oj nie ładnie...


Hey laseczki zacznę od najważniejszego....dziś stanęłam na wadzę i nie jest dobrze ,oj nie .Waga podskoczyła do góry 87,7czyli jakieś1.5 kg .Ale nie ma się co dziwić skoro ostatnio zbyt diety nie pilnowałam .Nie zniechęcam się jednak i walczę dalej ,nikt tego za mnie nie zrobi . Ale paseczka nie zmieniam ,bo myślę,że szybciutko zgubię nadprogramowe1.5 kg  ,a nawet więcejPrzez miesiąc udało mi się zrzucić2,3kg.Nie jest to jakiś powalający wynik ,ale zawsze to troszkę mniej....Dziś cd.sprzątania i tylko łazienka mi została ,ale to już na koniec sobie zostawiłam .Po niedzieli też muszę mieć co robić przecieżChoineczka już przyniesiona i teściowa swoją też ubiera .Mały taki był podniecony ,że spać nie chciał iść ,mimo,że był padnięty.     Dziś zjadłam; Śniadanko;kawka3w1,dwie kromki razowca z wędliną.Obiad;zupa jarzynowa taka domowej roboty bez śmietany .Przekąka;troszkę jogurtu naturalnego z płatkami kukurydzianymi .Kolacja;dwie kromki z wędlinką i mandarynka.Płyny;woda-1,5l,kilka herbatek.Ok teraz lecę do Was
  • limonka80

    limonka80

    16 grudnia 2012, 08:47

    U mnie też nie jest powalająco,ale to taki czas nie za bardzo sprzyjający odchudzaniu.W styczniu ruszymy na maksa ;))Od stycznia do wiosny już niedaleko ;)

  • Anulka2503

    Anulka2503

    16 grudnia 2012, 08:46

    Nie poddajesz się i walczysz dalej-to najważniejsze:) Ja chyba dziś się wezmę za choinkę:)

  • aneta3030

    aneta3030

    15 grudnia 2012, 22:20

    Najważniejsze nie poddawać się!!! Trzymam kciuki .

  • znajoma1996

    znajoma1996

    15 grudnia 2012, 21:28

    najważnoejsze to żeby się nie poddawać:)