Witajcie kochanetak jak planowałam wskoczyłąm rano na wagę i............jest super -80deko od tamtego tygodnia.Hurraobecnie waga wynosi 86,1jestem bardzo szcześliwa ,że dostałam taki prezent walentynowyjak na razie idzie mi nieżle i oby tak dalejod początku stycznia ubyło mnie 5kgale mąż mnie wczoraj podkurzył ,że nie widać...jak to kużwa nie widać?ja tam widzę ,że mi spodnie na tyłki wiszą trochę i brzuszyszko zmalało......Od męża z okazji walentynek cudów się nie spodziewałam,bo ostatnio bywało między nami tak sobie...a tu wraca dziś z pięknym storczykiemno trochę mnie szokło,bo on nie wierzy w takie święta ,a tu taka niespodzianka pozytywna....chyba jednak ma jakieś uczucia?tylko nie wiem jak o niego dbać tzn.o storczyka,bo to mój pierwszy.ale poczytam na necie.Dietkowo dziś średnio znów...jak zwykle poległam z obiadem ,ale płynów sporo przyjęłam i kolacja będzie skromniutka .do jutra.
therock
15 lutego 2014, 01:59ja zniszczyłam każdego storczyka od K... teraz mam wyjątkowo długo już ale nie chce kwitnąć:( może na wiosne:) i piękne spadki:)
johana78
14 lutego 2014, 19:21super spadek :) i mąż się wykazał. A jego gadaniem sie nie przejmuj, nowej fryzury nie potrafią zauważyć to 5 kg tym bardziej :*
Irenka117
14 lutego 2014, 17:28Moja waga też dziś mi dała najlepszy prezent . Ze storczykiem uważaj ja mojego przelałam i niestety nie dało się go uratować :((