Usmażyć 80oponek i nie zjeść ani jednej?byłam pewna,że się skuszę i zjem ok5szt w ramach kolacji...ale po tym jak się przy tym naprodukowałam ochota mi odeszłaa nie było łatwo,bo stolnica nie jest moją przyjaciółką i zawsze mam problemy z wyrobieniem ciasta .Poza tym mała ząbkuje i szaleje ale dałam radę .Jestem dumna z siebie ale padam...
Jogata
16 lutego 2014, 10:51Super! Cały czas byłam w biegu i.. wreszcie przejrzałam na oczy żeby zawalczyć o siebie! Buziaki
therock
16 lutego 2014, 00:14kocham oponki i na pewno bym pogrzeszyła:P
johana78
15 lutego 2014, 20:30ja tez jestem dumna z Ciebie :)