Szybki wpis,bo nawet się pisać nie chce...Kurde łapę doła.Mam sporo problemów,które może bezpośrednio nie dotyczą mnie ,ale na mnie się odbijają,,bo ja głupia zawsze się wszystkim przejmuję.Chciała bym być twarda ,a nie mieć słabą psychikę...Czemu,ja się tak wszystkim przejmuję?inni by takie rzeczy olali.Czasem mi się wydaję,że to życie zbyt cieżkie jest dla mnie i dla mojej psychiki.Wiem,że każdy ma jakieś problemy ,kazdy ma swój krzyż do dżwignięcia.Ale czemu nie może być lekko po prostu?Wiem,co nas nie zabije ,to nas wzmocni,ale czasem nie daję rady już....Nie chcę tu pisać o co chodzi,ale oby za parę tygodni wszystko się dobrze skończyło....Bo inaczej nie wiem co będzie....Jeśli o dietę chodzi nawet nie najgorzej dziś,ale schabowy był na obiad...trudno kolacji nie jadłam ,bo nawet mi się nie chciało...Przepraszam za marudzenie,ale musiałam.
cogitata
4 marca 2014, 09:353maj się... niestety takie jest życie... ja często chciałabym się położyć skulic obudzić się jako mała dziewczynka...bez tego obciążenia odpowiedzialnością za siebie i innych... ale cóż żyje dalej... wiesz jak mam takie stresy a pracuje na popołudnie to staram się jak najdłużej rano spać i śnić o czymś przyjemnym nie myśleć... to mi pomaga:)
limonka80
4 marca 2014, 08:46To nie marudzenie-to życie,a zycie nie składa się z samych przyjemnych rzeczy.Może i każdy ma swoje problemy itd ,ale Ty nie jesteś każdy...Jesteś taka jaka jesteś ,wrażliwa ,ciepła i pewnie chciałabys każdemu pomóc.Niejedna osoba mogłaby Ci pozazdrościć takich właśnie cech.Poniekąd Cie rozumiem ,bo jestem w tym sensie podobna do Ciebie tylko mnie to przygniotło...Takim wrażliwcom nie jest łatwo w życiu .Mam nadzieje ,że wszystko sie dobrze ułoży.Jeżeli masz ochotę to pisz na priv.Pozdrawiam :)
therock
4 marca 2014, 01:33warto z siebie zrzucić smutki:*
virginia87
3 marca 2014, 23:34jest takie powiedzenie: Jak masz miękkie serce, to miej twardą dupę. ja to wzięłam mocno do siebie pewnego dnia i Tobie kochana radzę to samo :*
mama.julki
3 marca 2014, 22:08Najważniejsze to pozytywnie myśleć a na pewno bedzie dobrze:-)
Norgusia
3 marca 2014, 21:47Oj to prawda, każdy ma swój krzyż! Musisz wierzyć, ze będzie dobrze i mieć nadzieje! trzymaj się cieplutko!
johana78
3 marca 2014, 21:23będzie dobrze, zobaczysz :)
ttusia10017
3 marca 2014, 20:01Moze byc lżej jeżeli nauczymy sie mieć dystans do wielu rzeczy;)