Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-2 kg. 05.02.2018 pierwszy tydzień za pasem


07.00 zupa ogórkowa

10.00 grapefruit + sok wyciskany -  seler jabłko limonka sałata

13:00 kotlet warzywny + pieczone warzywa (brokuły, marchew, seler)

15:00 sok wyciskany - seler jabłko limonka sałata

18:00 pieczone brokuły w sosie z pomidorów i nerkowców + cukinia 


*

o losie jakie to pyszne -  podrzucam przepis wg. Olga Smile

  • 700 g pomidorów lub 3 puszki z pomidorami w puszcze
  • 2 małe lub 1 duży kalafior
  • 5 cebul dużych białych
  • kilka łyżek oleju

Przyprawy:

  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka imbiru (świeżego startego na tarce)
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 ostra papryka lub1 niepełna łyżeczka ostrej papryki
  • 1 łyżeczka mielonej kolendry
  • 1 łyżeczka kminu
  • sól do smaku
  • 100 g orzeszków nerkowca (jeśli nie macie blendera wysokoobrotowego, trzeba je namoczyć przez 4 godziny)


  1. Cebule obieram, kroję w plasterki i smażę na patelni. Wrzucam do garnka.
  2. Pomidory obieram ze skóry. Nad garnkiem wieszam sitko. Pomidory ściskam w dłoniach, żeby odcisnąć z nich jak najwięcej soku-wody. Sok, który wypłynął z pomidorów zostawiam w szklance.
  3. Na patelnię wlewam 3 łyżki oleju, dodaję wszystkie przyprawy, mieszam przez 20 sekund.  Dodaję pomidory, smażę przez średnio 20-30 minut. Powinny się rozpaść i odparować. Pomidory przelewam do blendera, dodaję orzeszki i miksuje na krem. Jeśli jest byt gęsty rozrzedzam odciśniętą wcześniej woda.
  4. Kalafior dzielę na różyczki. Przekładam do garnka z cebulą, polewam sosem, mieszam i wstawiam do piekarnika na 40 minut. Piekę w temperaturze około 190-200 stopni.
  5. Podaję z ryżem, jogurtem i ziołami.

(ja podgrzewałam te pomidorki 10 min bo mi się zaczęły jarać :p i użyłam 2 cebule)


A na koniec good news :) - 2kg. mam nadzieję, że do kolejnego poniedziałku zgubię tę cholerną jedynkę!!!