doda czy nie doda tego wpisu w całości ??? Próbowałam wczoraj ale mi ucina prawie cały Text ... widzę, że pomału się udaje
Wstałam o 6.15.... Pies na siku a ja na śniadanie i zonk. Ze zmęczenia zapomniałam sobie przygotować.
Przed wyjazdę stanęłam na wadze i było 1 kg mniej!!!! Zobaczymy czy do poniedziłkowego ważenia waga się utrzyma .... a może coś jeszcze spadnie <3
.
Dojechałam na miejsce zmęczona i musiałam dospać w hostelu. Czekałam 1.5h na check in więc zaprzyjaźniłam się z sofą.
Jak już dostałam pokój to schowałam bagaż i poszłam na spacer do parku. Było zimno i daleko ale było warto! Uszy mi zmarły a nogi z tyłka wyszły.
.
06:30 Jogurt sojowy z jabłkiem
09:00 Buła z warzywami
13:00 Pita z awokado, pomidorem, rukolą I weganskim al'a serem
17:00 Banan + Smoothie 1/2
20:00 Cully&Sully zupa pomidorowa z bazylią
Dzisiaj obudziłam się o 5 rano i nie mogłam zasnąć.
08:00 Musli z mlekiem konosowym, bananem i malinami
11:00 Grapefruit + 1/2 smoothie
14:00 Pita z warzywami
16:00 Kubek gorącej czekolady (zmarzłam) + raw snack
19:00 2 razy Pita z warzywami + zielona herbata, 1 łyżeczka miodu.
[ nigdy nie słodzę ale zmarzło mi się dzisiaj, że jeszcze mnie telepie]
.
Dziś była wycieczka busem, nogi mi odpoczęły :) za to jutro challenge 1023m npm :) czujecie to?
JustynaBrave
17 lutego 2018, 14:17Co to za wycieczka? :) Widoki z 1023m n.p.m na pewno będą piękne! :)
jo.wu06
19 lutego 2018, 01:06Korona Irlandii. Jak wrócę do domu to wstawię trochę zdjęć. ; )
tarasiuk
17 lutego 2018, 10:12Super ! Gratulacje spadku i powodzenia w challenge'u :D
margolcia2003
17 lutego 2018, 08:34niestety wiem coś o tym :( kiedyś udało mi się zrzucić 17 kg a po 8 latach znowu tu jestem
margolcia2003
17 lutego 2018, 07:43Gratuluje zgubionych kilogramów !!!
jo.wu06
17 lutego 2018, 08:23Dziękować .. oby się utrzymany, bo wierz mi... zgubić to pestka, za to utrzymać to jest to nad co jest najtrudniejsze. Pozdrawiam