Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: a króliczek to się może pocałowac w dupę....
10 kwietnia 2010
bowiem udało mi się przez ten poświąteczny tydzień zrzucić abyty kilogram i jeszcze ponad to odrobinę, więc nie ma tragedii, ale za to okres osiągnięcia upragnionej wagi się przesunął....:( bbbuuu, ale nic to, nie dam się!!!
Gratuluję 1 kg mniej.. wg mnie to idealne tempo do chudnięcia... pamiętaj, że gdy będziesz chudnąć szybciej twoje ciałko na tym ucierpi :) i biuścik będzie mniej jędrny :)
Kaarolina1984
11 kwietnia 2010, 00:17Gratuluję 1 kg mniej.. wg mnie to idealne tempo do chudnięcia... pamiętaj, że gdy będziesz chudnąć szybciej twoje ciałko na tym ucierpi :) i biuścik będzie mniej jędrny :)
orchidea24
10 kwietnia 2010, 10:50głowa do góry w końcu osiągniesz cel