wczoraj siedziałam i oglądałam Hausa, i ... jadłam żelki, i to więcej niż EWENTUALNIE bym mogła.... potem siadlam na rower i poł godzinki przejeździłam ale i tak kac moralny był... ale dziś na basenik więc myślę, że mój blamaż stanie się niewidoczny...:))))
Gina87
14 kwietnia 2010, 15:40Zjadłaś żelki, ale je spaliłaś, więc "kac" musi zniknąć. :]