Przekroczyłam horyzont zdarzeń..i mówię to całkiem serio.
Po świętach ważyłam 80 kg prawie!
Obecnie, żeby nie kusić losu nie zważyłam się a od 3 dni walczę..
Może jutro zrobię pomiar, albo dopiero w poniedziałek. Boję się stanąć na wadze.
Dziś ide na do kluby na ćwiczenia. Wykupiłam karnet i zastanawiam się czy z moim paleniem papierosów po 10 minutach nie zostawię płuc na posadzce o.O
chrupkaaaa
5 lutego 2014, 19:09Trzymam kciuki za pomyslne pomiary :)
Paulanc
5 lutego 2014, 12:53Ja dzięki ćwiczeniom i diecie od tygodnia sporo ograniczyłam palenie. Ostatnio zapaliłam w sobotę wieczorem :) W tygodniu nie mam pociągu do papierosa, ale jak przychodzi weekend i piwko to nie ma zmiłuj :(