O mnie
Kiedyś spojrzałam na siebie w lustrze i stwierdziłam: "eh, Julka... wyglądasz jak tankowiec". Byłam leniwa, nie miałam na nic ochoty... Moja tusza mnie przygnębiała. Wiedziałam, że nie powinnam więcej "żreć", lecz zajadałam smutki. Błędne koło...
Pewnego dnia podjęłam "męską ;)" decyzję, że muszę coś ze sobą zrobić. Szkoda życia na noszenie balastu. Weszłam na wagę. Skali nie brakło, ale... 98 kg to raczej "waga ciężka". 2 lata katorgi, ćwiczeń... bez słodyczy i... 30 kilo mniej. SUKCES.
Więcej o mnie