Po bieżni vaccu pozbyłam się cellulit z ud, pozostał do zrzucenia wielki brzuch, niepozwalający się swobodnie nachylić ani poćwiczyć. W tym tygodniu wizytau dietetyka, gdy zrzucę jeszcze ze 2 kilo-zaczynam biegać, będzie ciężlo- otyłość brzuszna, trudno-czas zabrać się do pracy. Zmotywował mnie kolega z pracy. Zapytał mnie ostatnio " Długo zamierzasz dźwigać z przodu taki śmietnik? I poklepał po brzuchu. Cóż, poskutkowało .....
DARMAA
1 października 2018, 21:28Każda motywacja dobra jeśli skuteczna!