Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
TYDZIEŃ I DZIEŃ VII


Hej! właśnie skończył się pierwszy tydzień moich ćwiczeń. Nie było najgorzej, ale nie było też najlepiej. Piszę następnego dnia, ponieważ wczoraj nie miałam czasu. Źle sę czułam, bolała mnie głowa i brzuch. Chciałam zrezygnować z ćwiczeń, ale przypomniałam sobie, że ostatniego dnia muszę ćwiczyć na 100%, więc wstałam z kanapy i zaczęłam ćwiczyć. W połowie treningu nie bolał mnie brzuch tak jak wcześniej, tylko od pracujących mięśni. Kocham to czucie, gdy kładę się wieczorem spać i już nie mogę wstać, bo wiem, że tego dnia wykonałam ćwiczenia maksymalnie. Coś mi się stało z moim aparatem i niestety nie mam większości zdjęć. Dokładnie jest tylko z kolacji. ;( Nastęny post = następy tydzień. Do zobaczenia i POWODZENIA!

MOTYWACJA:

:

ĆWICZENIA ( PODANE W PIERWSZYM DNIU)

PIOSENKA:

JADŁOSPIS:

Śniadanie:

kalafior gotowany

Obiad:

ziemniaki

Podwieczorek

pieczywo chrupkie lekkie z: szynką z piersi z kurczaka, pomidorem i ogórkiem ( dziwnym trafem nie miałam żadnych owoców itp. w domu ;p)

Kolacja:

płatki z mlekiem

  • blue-boar

    blue-boar

    28 lipca 2014, 16:56

    ooo ale skąpo mleka :D (tak mi się wydaje :P) ale jak kto lubi!