Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
75,5


Witam serdecznie.

Od dzisiaj wychodzenie z głodówki leczniczej nie wiem czy zrobiłam dobrze stosując bo opinie są różne. Ja sama z obserwacji własnego organizmu stwierdzam że w okresie trwania głodówki nie miałam omdleń zasłabnięć itp. normalnie funkcjonowałam chodziłam do pracy. Nawet miałam większą ochotę na porządki domowe. A w ostatnim okresie poprzedzającym post nic mi się nie chciało. Głodówka trwała sześć dni .Na wadze straciłam 5,5 kg nie widać to po sylwetce ale czuję się lżej. Teraz muszę jeść przez 6 dni lekko / warzywa i niewiele owoców. po tym okresie zmniejszę liczbę kalorii w moich posiłkach. niestety nie mam z kim jeździć na rowerze i chodzić na z kijkami trochę samej nudno ale nic to Baśka do roboty nad sobą. W okresie wakacji będę opiekować się wnuczkami i było by mi lekko z niższą masą ciała. Ciekawe czy uda mi się dobiec do 65. do wakacji 70,00 na wadze by mnie zadawalała. Dzisiaj

śniadanie - pomidor i 1/2 kromki chleba, kawa zbożowa zabielana

w pracy sok z marchwi szklanka, 1/2 banana i woda

obiad warzywa mieszane gotowane na parze

kolacja sok z jarmużu pomarańczy i jabłka

POZDRAWIAM

  • Domdom89

    Domdom89

    22 maja 2018, 12:23

    tez tak mam, ze samej to mi sie nie chce na rower czy spacer, bo nudno... a moze sciagnij sobie jakis audiobook, albo wystaw ogloszenie, ze szukasz kompana do spacerow itd :)

    • Julka19602

      Julka19602

      22 maja 2018, 15:47

      pomyślę.dziękuję