Nowy dydzień wkraczam z optymizmem na wadze 0,5 kg mniej to efekt zażywania laktulozum. Cały tydzień będę ćwiczyc moze nie intensywnie ale zawsze i zobaczymy. wczoraj urodziny męża. Wydałam wszystkim po trochu poczęstunek na wynos łacznie ze słodkościami by mnie nie kusiły gdy mąz wyjedzie na trzy dni w delegacje. Własnie sie ubieram i zrobie może z 3 km pogoda bez wiatru to bedzie dobrze pomaszerować, po drodze wstapie do fryzjera by sciąć trochę włosy. Dostałam przykra wiadomośc że u męża zmiana własciciela w firmie i byc może cały dział zostanie zlikwidowany i znowu przyjdzie szukac miejsca pracy nie dosyc że ja nie pracuje to jeszcze i to masakra.