Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piekna na wiosne


Witam, przeczytalam wywiad z Blanka Lipinska I dostalam palera ona jest co prawda dziewczyna 25 lat mlodsza ale dala rade schudnac z 84 do 54 o ile dobrze pamietam a jak wyglada wiem ze zdjecia do wywiadu sia w pelnym makijazu ala sylwetka boska ile ja bym dala by tak wygladac. I ponownie mnie olsnilo przeciez to tylko zalezy od moich poczynan . Spinam dupsko I do przodu waga warjuje do przodu ale to tylko moja wina owoce w ilosciach kg oczywiscie slodkie cytrusu ryby zdrowe ale nie porcja a dla trzech osob, slodkosci bo sie ciasto po gosciach zmarnuje bakalie podskubywane bo kupione na swieta. Nigdy nie bylam ladna ale w mlodosci mialam piekna figure a teraz hoszimoto tarczyca nadcisnienie stawy.  Prosze Boga w ten swiateczny czas tylko o 2 rzeczy zdrowie I by postawil na mojej drodze osobe ktora mnie przyjmnie do pracy. Podreperowala bym budzet I nie miala tyle wolnego by myslec I sobie dogadzac kulinarnie. W okresach dobrej aury pogodowej chociaz cwiczylam na powietrzu a teraz kanapa tv ksiazka itp. A wiec do czynow przyszla mi teraz do glowy piosenka ,,tak bym chciala mloda byc mlada byc I na wyspach bananowych........☺ 

  • agazur57

    agazur57

    21 grudnia 2019, 10:08

    Tak to jest, że to tylko zależy od nas. Ja to po świętach ruszam. W tygodniu i w pracy się trzymam, ale wieczorem różnie bywa. Już zapowiedziałam, że słodkości wywalam z domu, bo z tym mam największy problem. Mam zamiar sobie rozpisać treningi- połączenie siłowy, z cardio i interwały i to w takiej ilości, żeby się nie przemęczyć. Przy tarczycy siadla mi bardzo wydolnością- od kilku lat idzie w dół.

    • Julka19602

      Julka19602

      22 grudnia 2019, 11:19

      Trzymam za Ciebie kciuki by sie udalo I wytrwalosci zycze