Ja jestem bardzo uzalezniona od pogody, gdy jest slonce moge gory przenosic, a dzisiaj niestety pochmurno I nadal siedze w szlafroku I nic mi sie nie chce. Musze isc do UM wymienic dowod osobisty boija termin waznosci a w marcu jedziemy z dzieciakami na narty do Wloch ja oczywiscie jako opiekunka do mlodszej latorosli. Boje sie troche podrozy bo nie znosze wysokosci jak jestem w gorach to konmi mnie nie zaciagniesx na wjazd kolejka linowa w wysokie gory tak panicznie sie boje przez co trace piekne widoki, wole trzymac sie w dolinie I dotykac stopami ziemi. Straszna ta moja fobia I z roku na rok jest gorzej. Postanowilam ze w kwietniu musze znalezc jakas prace troche przydalo by sie kasy I motywowalo do systematycznego wyjscia z domu. Pozdrawiam I buziaki .