1 luty waga 86. Trochę spadło. Na luty podejmuje wyzwanie 6 km dziennie kijki i 25 km rowerem stacjonarnym dziennie. Kupię na lodówke magnesy zrobię tabelkę i będę odchaczac. Muszę stwierdzić że po naprawdę mniejszej ilości jedzenia czuję się taka wzdeta. Nie wiem co jest tego przyczyną nigdy się tak nie czułam. W Rossmanie kupię też kremy na wspomaganie odchudzania by ujedrnic skórę. W sobotę jak co tydzień byliśmy u mamy mojego męża. Nie wiem czy też tak macie ale moja teściowa Nie wiem jak bym wyglądała świetnie to dobrego słowa trudno od niej uzyskać zawsze prędzej uszczypnie. A powiem wam że się postaralam zmieniłam fryzurę zrobilam makijaż. I nic ale inne to o siebie dbają wielokrotnie to słyszałam i to takim tonem że w pięty idzie. No nic trzeba przełknąć złośliwości i pozostać damą w oczach męża. Zaczynam luty tak trochę w smutnym nastroju. Marzę o tym by w końcu zacząć widzieć się z ludźmi. Te siedzenie samej w domu w tygodniu mnie dobija. Fajną odskocznia jest czytanie Waszych pamiętników. Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę
mania131949
1 lutego 2021, 19:38Gratuluję spadku. Moja szklana się zacięła, działa tylko w górę. Co do teściowej masz rację, nie jej masz się podobać, tylko mężowi. Pozdrówka :-)))
dorotamala02
1 lutego 2021, 10:14Odważne masz postanowienie ale życzę realizacji. Teściowe takie są w większości nie warto się przejmować.Brzuszek się musi przyzwyczaić do zmian, daj mu czas i wszystko wróci do normy. Pa:)))
zlotonaniebie
1 lutego 2021, 07:28Ja przez cały tydzień wychodzę z domu. Tak układam plany, żeby codziennie była jakaś potrzeba. A dlaczego Ty nie wychodzisz?. Nie ma co oczekiwać komplementów od złośliwych ludzi. Lepiej zaakceptować, że po prostu tacy są i żyć po swojemu. Choć rozumiem, że czasem to trudne, bo np się postarałaś na wizycie. No, ale tak to już jest:)
Julka19602
1 lutego 2021, 07:49Wychodzić wychodze spacer zakupy. Tesknie za wizytą w kawiarni oraz spotkaniach by móc porozmawiać zaliczyć jakąś prelekcję. Nie mam za wielu znajomych i zorganizowanie spotkania i dyskusje po nich mnie uskrzydlaja.
zlotonaniebie
1 lutego 2021, 07:54Rozumiem, za kawiarniami też tęsknię:)