Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oj niecierpliwa.


Kochani jaka ja jestem niekonsekwentna, obiecałam sobie ważyć się tylko raz w tygodniu. Dziś od rana zrobiłam piling całego ciała, masaże wtarłam balsamy i czekając żeby ciało wchłonęło weszłam na wagę i co 0,5 kg do przodu. Trochę mi przykro bo pani dietetyczka nie odpowiada na sms i telefon, a chciałam zweryfikować ilość dzienną chleba. Nawet do porcji koktajlu jest kromka chleba. Masakra. Idę na prześwietlenie nóg o 10. Pozdrawiam.