Fajny poranek listopada. Temperatura na dworzu łaskawa, jeszcze nie włączyłam ogrzewania podłogowego. Szkoda energii elektrycznej. Wystarczy palenie w kominku. Niestety są klimatyczne ozorki ognia, a z drugiej strony sporo brudu nie wspomnę już że przy takim paleniu ściany i sufity też częściej wymaga malowania. Polowa listopada i nic nie uzyskałam w listopadowym postanowieniu zrzucenia 3.5 kg. Niby wszystko zależy ode mnie, a trudno zrealizować. Mój lekarz powiedział że nie należy gotować smacznie i ładnie bo to wzmaga nasz apetyt. Ja tak nie potrafię. Od dziecka lubiłam dobre jedzenie acz proste i musialo być ładnie podane. MUSZĘ ZGUBIĆ CHOCIAŻ 2 KG. Może więcej ruchu pomoże. Trzymajcie kciuki.
dorotamala02
18 listopada 2022, 11:33Lubimy jeść pięknie podane bo jemy oczami ale ten lekarz niestety ma rację bo to ogranicza nasze apetyty.:)))
mania131949
14 listopada 2022, 06:52Trzymamy, trzymamy i za Ciebie i za siebie :-)))
Julka19602
14 listopada 2022, 07:17Trzymamy kciuki i działamy. Miłego dnia Mamiu:))
zlotonaniebie
14 listopada 2022, 06:52W myśl tej porady, to tak jakby w restauracji zamawiać potrawy, których się nie lub:)) Może jedz na mniejszych talerzach. Nie dokładaj sobie, tylko raz i koniec do drugiego posiłku. Takie najedzenie się na 80%.
Julka19602
14 listopada 2022, 07:14Od dziś zero słodkiego i mniejsze ilości jedzenia. Masz rację 80% to powinno wystarczyć. Miłego dnia.:))